Ślub w Swarzędzu
Magda i Andrzej postanowili wziąć ślub w Swarzędzu w dobrze sobie znanym kościele. Blisko, wśród rodziny, przyjaciół, znajomych i sąsiadów. Można powiedzieć, że klasyk. To co jednak dało się wyczuć od pierwszych minut przygotowań do ślubu, to ogromny ładunek emocji, pełen ciepła, więzi rodzinnych i wzruszenia. Zależało mi aby ten ładunek bardzo wyraźnie odznaczył się na zdjęciach. Szczególnie zależało mi na uchwyceniu absolutnie niezwykłej więzi Andrzeja z mamą oraz fantastycznego wręcz wzruszenia i emocji Magdy w kościele. Przepiękne. Po ślubie w Swarzędzu przejechaliśmy przez piątkowe korki do miejsca wesela w Dolinie Cybiny. Dworek Katarzynki, to tu odbyło się ich wesele.
Dworek Katarzynki czyli wesele w Dolinie Cybiny
Bardzo lubię obserwować serdeczne, ciepłe, pełne wzruszeń relacje rodzinne. Dzień spędzony z Magdą i Andrzejem był pełnym takich emocji i nie zabrakło ich również w trakcie wesela. Doskonale wyczuł to również Paweł czyli dj Olli, który idealnie wpasował się w preferencje gości i fantastycznie złapał z nimi kontakt.
dj Olli człowiek impreza, weselny wojownik
Było to pierwsze wesele na którym poznałem Pawła czyli dj Olli. Paweł to wulkan energii, potrafiący świetnie komunikować się z gośćmi weselnymi. Ten “krasnal w kapeluszu” (sam w ten sposób żartuje z własnego wzrostu) opanował znakomicie prowadzenie wesel w sposób dynamiczny i integrujący. Nie przekracza przy tym granic dobrego smaku. Dla mnie osobiście to bardzo istotne. Wierzcie mi, że na rynku wciąż zdarzają się dj-e weselni i wodzireje mający kłopot w wyczuciem granicy pomiędzy dobrą zabawą, a złym gustem. Tym bardziej cieszą mnie wesela, na których widzę profesjonalne prowadzenie, świetną zabawę i poziom.
Od tego czasu widujemy się z Pawłem systematycznie, kilka razy w trakcie każdego sezony ślubnego. Za każdym razem gdy wiem, że wesele prowadzi dj Olli, wiem, że nie będę miał żadnego problemu z dynamicznymi, pełnymi energii i zabawy zdjęciami z wesela.